Dawno nie publikowałam nic z działu „Biblioteczka”, a trafiło tam ostatnio kilka ciekawych pozycji wartych polecenia. Już wam piszę.
Oczywiście głównie to Wronek korzysta z biblioteczki dziecięcej u nas w domu, więc coraz więcej książek jest o tematyce chłopięcej. A że na tapecie ostatnio są wozy strażackie, radiowozy i inne pojazdy, to nie mogło u nas zabraknąć książki pt. „Auta”, wydawnictwa „Babaryba” oraz „Czy dosięgnie”, wydawnictwa „Tako”.
1. „Auta” to książka nie do czytania, a do oglądania i opowiadania. Każda strona jest przepełniona szczegółowymi sytuacjami, które przepowiadają, co wydarzy się później i pozwalają domyślić się, co działo się wcześniej. Z młodszymi dziećmi można bawić się w szukanie tego, co rodzic wymienia. Starszemu można zadawać trudniejsze pytania i skłaniać go do myślenia przyczynowo-skutkowego. Najważniejsze dla chłopców – jest pełna samochodów. Znajdzie się i wóz strażacki, i koparka, i śmieciarka, i kabriolet. Do kupienia np. Tu. Wiek: 1,5-5 lat (w mojej ocenie).
2. Książka „Czy dosięgnie?” sprawdzi się i z młodszymi dziećmi. Polega na zadawaniu pytania, czy dany samochód dosięgnie do celu. Dziecko przewiduje tak lub nie, po czym okazuje się, że faktycznie dosięga. Ulubione strony? Oczywiście z wozem strażackim. Do kupienia np. Tu. Wiek: 1-3 lata.
3. Kolejna książeczka dla maluchów to „Mała biała rybka”. Jestem nią oczarowana. Jest prosta, ale bardzo zainteresowała Wronka. Poruszyła jego emocje i przy okazji powtórzyliśmy sobie nazwy kolorów. Jest to książka raczej do krótkiego użytku, bo po czasie dziecko się nudzi i już tak nie przeżywa przygód małej rybki, więc można się z powodzeniem z kimś później zamienić na książki. Lub też można ją zostawić dla młodszego rodzeństwa. Do kupienia Tu. Wiek: 1-3 lata.
4. „Kolory”. Ostatnio w Biedronce do kupienia była ciekawa seria dla maluszków „Smart books”. Książeczki kontrastowe już sobie darowałam, bo Nina ma całą serię „Oczami Maluszka” i powoli serwuję jej bardziej rozbudowane ilustracje. Wybrałam książeczkę z kolorami. Ładne obrazki, porządne wydanie, twarde, kartonowe strony. Może jeszcze gdzieś się w Biedronkach uchowały, albo poszukajcie w sklepach internetowych. Wiek: 1-2 lata. Inne pozycje z serii nadają się już dla noworodków.
5. Skrzynia Wooden Story. Jakby nie patrzeć, ta skrzynia to również nowość w naszej biblioteczce. Dotychczas książki przechowywaliśmy w drewnianym wózku/pchaczu, jednak zaczęło się w nim robić ciasno i potrzebne było coś większego. Tak jak pisałam, jestem zwolenniczką wymieniania się książkami, odsprzedawania ich lub wydawania znajomym z dziećmi, ale ponieważ mam jeszcze Ninkę, to większość książek zostawiam w domu, by i ona z nich skorzystała. Trochę więc tych książek się nazbierało. Drewniana skrzynia mieści je wszystkie i jest jeszcze sporo miejsca na nowe pozycje.
Wykonana jest z litego drewna, nie jakaś tam sklejka. Jest gładka w dotyku, bezpieczna w pokoju dziecięcym. Kółka i uchwyty pozwalają na łatwe przemieszczanie jej po pomieszczeniu. Bardzo przyjemna dla oka. Jeśli książki kiedyś wylądują na półkach regału, to skrzynia posłuży do przechowywania zabawek lub klocków. Podoba mi się, że nie ma szczelin (jak w przypadku np. TEJ skrzyni), bo dzięki temu żadna książka, klocek, czy też mała zabawka z niej nie wypadnie. Bardzo praktyczny mebel. Do kupienia TUTAJ.
Chcecie więcej wpisów z książkami, czy raczej was ten temat nie interesuje?
Hej! moje pytanko troszkę z innej beczki ,skąd taka superowa Straż ?
to LEGO Duplo :)
a, czekaj, są dwie. Ta druga to no-name, nie wiem, Wronek dostał w prezencie już jakiś czas temu ;)
Intersuje bardzo, cchemy! Nasze ostanie odkrycie to Rok w lesie-na recenzje zapraszmy do nas :)
http://mediumsweetbooks.blogspot.com/2015/11/emilia-dziubak-rok-w-lesie.html
Ja osobiście chętnie poczytam, dzięki takim wpisom nasza biblioteczka też się zapełnia :-) Skrzynia fajna, właśnie szukam pomysłu na swoją ( mąż wykona) :-)
Świetne książki ;)
http://www.kolorowe-usta.blogspot.com
Zdecydowanie więcej :)
Super Biblioteczka i świetny stolik i tabore. Idzie można taki nabyć ?
http://www.fabrykawafelkow.pl/meble-i-fotele/8908-kajtek-biurko-dla-dziecka-z-taboretem-biale-planco.html ;)
Też się zastanawiam nad taką skrzynią na książki, jednak wolałabym żeby była dodatkowo zamykana :)
Super wpis! Podsunęłaś mi pomysł na prezent na świeta. Marianek też jest na etapie straży pożarnej. Wcześniej były śmieciarki ;-)
O tak, takie książki to zawsze udany prezent :)
Właśnie zamówiłam Auta i czekam, ale juz czaję sie na „pszczoły” od wydawnictwa dwie siostry :)
Mamy książkę „Na budowie”. Jest z tej samej serii, co „Auta”. Moje dziecko jest zachwycone, ja już mam trochę dość :P Oglądamy ją codziennie wieczorem, na przemian z „Miasteczko Mamoko”. W najbliższym czasie chciałam kupić właśnie „Auta”, żeby urozmaicić nam wieczory :)
Zdecydowanie więcej wpisów o książeczkach. Z racji mego zawodu a mianowicie bibliotekarz i etatowa ciocia ;-) z czystym sercem mogę polecić z wydawnictwa Dwie siostry Oto jedt Rzym i Oto jest Paryż, a także m.in. Jesień na ulicy Czereśniowej.
Bardzo interesują nas wpisy książkowe i chcemy więcej! Z racji tego, że mój Staś uwielbia książki to możemy dodatkowo gorąco polecić „Rok w mieście”, „Rok w lesie”, „Otto w mieście”, „Miasteczko Mamoko 3000”, „Liczby” i „Litery” z tej serii, karty „Mam oko na miasteczko”, „Inwentarz zwierząt”, „Inwentarz drzew”, „Animalium”, „Czarna książka kolorów”, „Kto się schował?”, „Zęboszczotki”, „Misza i Grisza ratują świat”, „999 kijanek”, „Pora na potwora” i jej angielska wersja, „W naszym domu jest”, „Klapu klap”, „Książka bez obrazków”, „Własny kolor”, „Raz, dwa, trzy, psy”, „The game od shadows”, „Sztuka latania”, ” Krótka historia Polski”, cała seria Ulicy Czereśniowej… Uff:)
Ha ha :) dziękuję za wyczerpującą listę :)
Wpisy o ciekawych książkach zawsze mile widziane! Też dorwaliśmy książeczkę z Biedry, z liczbami. Bardzo ładne obrazki i potrzymają trochę dłużej z naszym łobuzem dzięki twardej okładce.
Świetna ta skrzynia :)
,,Mała biała rybka” i ,,Kolory” najbardziej nas zainteresowały. W ogóle teraz wszystkie książki dla maluchów są fantastyczne!
Mój Adaś musi jeszcze podrosnąć do książeczek (na razie uwielbia materiałową książeczkę z ikei – ta łatwo ją wsadzić do buzi ;) ). Za to już teraz robię listę „do kupienia” za parę miesięcy, tak że tego typy wpisy są zawsze mile widziane.
bardzo fajny pomysł z tym wózeczkiem na książki!